Wszystko w jednym miejscu!

Wystawy, spotkania ze znanymi rysownikami i warsztaty komiksowe – za nami pierwszy Bydgoski Konwent Komiksu i Gier. Wśród gości zaproszonych 26 kwietnia do Akademickiej Przestrzeni Kulturalnej WSG znaleźli się: Tadeusz Raczkiewicz, Łukasz Chmielewski, Jacek Michalski, Michał "Śledziu" Śledziński, Karol Kalinowski, Andrzej Nowakowski, Jarosław Wojtasiński, Maciej Gierszewski oraz Seweryn Podgórski. Zwiedzający mogli obejrzeć także wystawę oryginalnych prac bydgoskich rysowników: Jacka Michalskiego i Krzysztofa Trystuły, a także wystawę plansz z komiksów "Noc sprawiedliwych pięści" oraz "Zemsta Harpera".

fot. Elżbieta Schulz

Jak reagować na niekulturalnych hotelowych gości? Po co starać się o staż w dobrej firmie? O co chodzi w prawidłowej komunikacji z otaczającymi nas ludźmi? Na te pytania znajdziecie Państwo odpowiedź w najnowszym numerze e-Kuriera, który ukaże się jeszcze w tym tygodniu! Przeczytacie w nim także co studenci z Ukrainy myślą o sytuacji na Krymie, odwiedzicie wioskę w Peru i przeniesiecie się w czasie do naszych przodków. Zapraszamy do lektury, dzielenia się z nami Waszymi opiniami o tym numerze i pomysłami do następnego. Piszcie na: pr@byd.pl.

52 osobowa grupa członków Uniwersytetu Trzeciego Wieku i Klubu Seniora działające przy Gminnym centrum Kultury i Biblioteki w Kcyni wyjechała na wycieczkę do Berlina.

W roku 1883, kiedy Polskie sny o wolności się skończyły, a marzenia graniczyły z cudem, młody 21-letni Stefan Szolc-Rogoziński zmierzył się z największymi mocarstwami Zachodniej Europy i pokazał polską myśl naukową. Zdecydował się dowieść, że zagrabiona i pozbawiona wolności Polska bierze udział w życiu naukowym świata, a Polacy mogą uczestniczyć w obcych wyprawach naukowych i będą tworzyć własne.
Szlakiem polskiej wyprawy do Afryki Stefana Rogozińskiego 1882-1885, która wniosła do światowej nauki badania etnograficzne Zatoki Gwinejskiej, stworzyła polskie osadnictwo w Afryce, wyruszyła ekspedycja Kamerun 2014.
Przez dwadzieścia dni staraliśmy się odszukać wszystkie miejsca, związane z Polakami w Kamerunie, Gabonie i Gwinei Równikowej. Wydawało się to być niemożliwym, analiza źródłowa różnych materiałów, nie wskazywała jasno na wydarzenia z końca XIX wieku. Świat się zmienia z dnia na dzień, z godzin na godzinę, ale nie tam, gdzie owoce rosną przez cały rok, ludzie świętują tygodniami, a populacja dzieci wynosi 50% społeczeństwa.
Kamerun, gdzie turystów nie ma, a biały człowiek to dyplomata, biznesmen lub ksiądz, zaskoczył nas bardzo swoją kulturą i tradycjami pielęgnowanymi od wieków na każdym kroku. Ludzie nie są biedni, a raczej wolni od zatracenia się w dobrach materialnych. Nie oparli się wyłącznie telefonii komórkowej i nowoczesnemu sprzętowi technicznemu, wyłącznie pozwalającemu na dobrą zabawę. Dlatego też nie mają pralek, zmywarek, czajników elektrycznych, czy żelazek, ale telewizory – owszem. Średnia wieku 51-54 lata, nie pozostawia wyboru, zatem życie szkoda poświęcać na poważny biznes i inwestycje, trzeba je jedynie spożytkować na dobrą zabawę.
Na każdą rodzinę przypada 10-15 – oro dzieci. Wszystkie chodzą do szkoły. Szkoły są płatne, jednak większość rodziców zarabia swoją pracą na czesne. Mimo rozwiniętej edukacji na poziomie szkoły podstawowej panuje duży analfabetyzm. Dzieci również wychowywane są w misjach katolickich, z reguły te, które ktoś przyprowadził pod bramę, albo same przyszły, wyrzucone poza margines społeczny.
Afryka zadziwia również swoją przewrotnością, groby bliskich są przed domem, autobus zabiera więcej ludzi, niż jest miejsc i odjeżdża z dworca dopiero jak jest pełen. Dzieci chodzą do szkoły z maczetami, by bronić się przed czarną mambą.

Agata Kosmalska

Cały fotoreportaż zobaczycie Państwo w kolejnymnumerze Kuriera, w czerwcu.

Ponad miesiąc po aneksji Krymu przez Rosję, sytuacja nadal jednak jest napięta i nie zbliża się do rozwiązania. Pojawiają się informacje o aresztowaniach po obu stronach. Na granicy pozostaje 40 tys. rosyjskich żołnierzy. Chociaż świat oburza się na zachowanie Rosji, nikt nie podejmuje konkretnych działań. Co na to młodzi Ukraińcy studiujący w Bydgoszczy?