Kliknij, aby przejść do strony głównej
Kliknij, aby przejść do strony głównej WSG
  • Bydgoski Festiwal Nauki
  • Nauka
  • biblioteka
  • e-sklep

Wszystko w jednym miejscu!

Szanowni Państwo,
Zmiany są nieodłącznym elementem rozwoju. Zmieni ł się również nasz Kurier, którego inauguracyjny e-numer poddajemy Państwa ocenie. Odświeżyliśmy szatę graficzną i formułę redakcyjną. Teraz to, jaki będzie e-Kurier w dużej mierze zależy od naszych Czytelników i Użytkowników portalu, na którym znajdziecie Państwo, również inne nasze wydawnictwa.
  • E-kurier
  • Dziennikarskie Inspiracje III Wieku
    • MOJE WSPOMNIENIA Z U3W WSG
    • Pozdrowienia z Berlina
    • Pianino, keyboard i U3W
    • Małymi krokami do celu
    • Gdzie się podziały tamte prywatki?
    • Nowela o WSG
    • O sto osiemdziesiąt stopni
    • Wzgórze
    • W różowych rękawiczkach przez Antarktydę
    • Z niemieckim po drodze
    • Zdrowa starość na wesoło
    • Spełnione marzenie
    • Seniorzy z Osielska gotowi na sukces!
    • 10 rad dla świeżo upieczonych babci i dziadka
    • Miasto kontrastów. Relacja z Brukseli
    • Minister dla U3W
    • Seniorzy w e-Kurierze
    • Pałacowy przepych Ostromecka
    • Wyprawa w moje Tatry
    • Wyprawa w Tatry - fotoreportaż
    • Przemarsz kapeluszowy - fotoreportaż
    • Poeta bloger z U3W
    • Trzeci wiek w nowym roku
    • Święto Ziemniaka
    • Błyskotki sama sobie zrobię
    • Seniorzy we Wrocławiu
  • Przeczytaj, obejrzyj, posłuchaj
  • International Reporter
  • Publikacje projektowe
  • Wydania okolicznościowe
  • Prace studenckie
  • Stowarzyszenie Umarłych Poetów
  • Wspomnienia
  • Anna Karenina
  • Informator WSG
  • WSG w obrazach
  • Regional Press Photo
studia łączoneMSPRekrutacjaWSG MBA - Szkoła Biznesu40plus
Na naukę nigdy nie jest za późno!

Jak to się zaczęło ? Właściwie całkiem zwyczajnie, jak to w takich przypadkach bywa. Wcześniejsza emerytura, rynek pracy już nas seniorów nie potrzebuje, dużo wolnego czasu. Trochę pilnowałam wnuków, dużo czytałam, szyłam, haftowałam, prowadziłam zakład fotograficzny - to moja pasja, ale i tak czegoś brakowało.

Działam też w Kole Gospodyń Wiejskich, w Radzie Sołeckiej, mimo to jeszcze dużo wolnego czasu pozostawało. Chwyciłam kiedyś gazetę i wpadł mi artykuł o Uniwersytetach 3 Wieku.
Dlaczego nie - na naukę nigdy nie jest za późno. O moim wyborze WSG ,zadecydował dojazd. Jestem z poza Bydgoszczy, więc z PKS-u, przyjemnie zrobić sobie spacerek przez Stare Miasto. Na Uczelnię uczęszczam już trzeci rok i mam zamiar dalej kontynuować, tym bardziej że moje dzieci mnie do tego motywują. Wykłady są z różnych dziedzin i jak to się mówi „dla każdego coś ciekawego”. Miło też jest usiąść znów w szkolnej ławce, nie z przymusu ,a dla przyjemności. Nie da się ukryć, że wykłady na tej uczelni to czysta przyjemność. Prowadzone są profesjonalnie i zrozumiale dla każdego.
Wiadomo też, że nie samą nauką człowiek żyje, więc organizowane imprezy i różnorodne wycieczki, motywują nas do pozostania na uczelni jeszcze dłużej. Podobają mi się również różne konkursy, że są ciekawe i staram się brać w nich udział. Na uczelni zawiera się też dużo nowych znajomości, a wiadomo, że człowiek jest zwierzęciem stadnym, więc ciągnie do ludzi.
Bardzo mile wspominam ostatnią Wigilię-serdeczność uczestników, kadry Uczelni, wesołe kolędowanie i dzielenie się opłatkiem, wspólna wieczerza wigilijna, ten nastrój niezapomniany.
Interesuję się fotografią, grafiką komputerową i szczerze żałuję że na te właśnie zajęcia jest tak mały nabór, że nie mogę z nich korzystać. Uwielbiam też pływanie i dla mnie osobiście mankamentem jest korzystanie z tych zajęć we wczesnych godzinach porannych, lub późnych godzinach wieczornych.
Gdybym była z Bydgoszczy, tego problemu by nie było, a tak ograniczają mnie dojazdy. Ale cóż tu mówić o mankamentach, kiedy życie seniora może być piękne, kiedy każdy z nas znajdzie dla siebie coś interesującego, a tego właśnie nam dostarcza nasza Uczelnia. Trzeba też przyznać, że nasz Samorząd uczelniany pod przewodnictwem pani Ewy Zbelickiej działa bardzo prężnie i dzięki temu ,mamy tak różnorodne atrakcje kulturalne jak i sportowe i krajoznawcze. A wspomnienia-no cóż, na razie jesteśmy jeszcze kobitkami „na fleku” i myślę, że wspominać dopiero będziemy za kilka lat i to z łezką rozrzewnienia w oku i opowiadać naszym wnukom, jak to było na Uczelni.

Sas Bożena

Zło dobrem zwyciężaj03.11.2014
Dzień Hiszpanii21.10.2014
Konkurs na najlepsze prace licencjackie i magisterskie o Unii Europejskiej09.10.2014
Budżetowanie i rozliczanie projektów międzynarodowych z elementami języka angielskiego12.09.2014
Fotografie Tomasza Gudzowatego w Muzeum Fotografii08.09.2014
Archiwum wiadomości
gazeton - Wyższa Szkoła Gospodarki